Zabudowa niska czy wysoka – co wybrać, by nie żałować?

Obecne tendencje na rynku pokazują, że mieszkania w niskiej zabudowie, a więc w blokach maksymalnie 4-piętrowych, mają zdecydowanie lepszą opinię niż budynki wielopiętrowe. Zastanowimy się więc, dlaczego ludzie wolą taką zabudowę oraz czy rzeczywiście ma ona tylko zalety.

Zalety zabudowy niskiej

Zacznijmy od tego, że bloki w niskiej zabudowie wydają się być bardziej kameralne niż bloki wielopiętrowe. Jest to oczywiste, gdyż wtedy jest mniej mieszkańców w jednej klatce, a co za tym idzie zdecydowanie mniej w całym bloku. Dzięki temu mieszkańcy mogą znać wszystkich swoich sąsiadów, przez co stają się mniej anonimowi i czują się częścią niewielkiej społeczności, którą połączyło wspólne miejsce zamieszkania. Wydaje się także, że mieszkając w niskiej zabudowie ludzie mają większą chęć nawiązywania kontaktów niż w wielopiętrowym budynku, w którym może następować pewna bariera psychiczna, która hamuje chęci przed nawiązywaniem kontaktów.

Niewątpliwie mniejsza wspólnota oznacza również łatwiejsze zarządzanie budynkiem. Na zebraniach wspólnoty konieczne jest przecież podejmowanie wspólnych decyzji, które musi przegłosować większość. Im mniej osób, które muszą ustalić w miarę spójne stanowisko, tym łatwiej osiągnąć kompromis.

Zaletą mieszkania w niewielkim bloku jest również mniejszy hałas, gdyż wokół bloku przemieszcza się mniej osób czy parkuje mniej samochodów. Poza tym wokół bloków, w których jest mniej mieszkań łatwiej znaleźć miejsce do zaparkowania, bo przecież na tę samą powierzchnię parkingu przypada mniej mieszkańców.

Wady zabudowy niskiej

Niestety mała społeczność ma także swoje wady. Nie wszyscy lubią mieć świadomość, że w małej społeczności każdy o każdym wszystko wie. Niektórzy cenią sobie większą prywatność i anonimowość co w małym bloku jest trudne do osiągnięcia. Takie osoby chętniej więc wybierają bloki wielomieszkaniowe, a więc zwykle wielopiętrowe.

Jedną z istotniejszych wad może okazać się cena mieszkania w niskiej zabudowie. Mniejsza ilość mieszkań przekłada się bowiem na konieczność większego udziału w koszcie zakupu gruntu, na którym stoi blok. Z tego powodu deweloperzy sprzedają mieszkania w niskiej zabudowie drożej za m2 niż mieszkania w zabudowie wysokiej. O ile w przypadku inwestycji na obrzeżach miast nie ma to aż takiego znaczenia, o tyle w inwestycjach na terenach bliższych centrum miasta, w których ceny działek osiągają astronomiczną wysokość może to znacząco wpłynąć na ceną mieszkania.

Istotną wadą, zwłaszcza dla mieszkańców wyższych pięter jest brak windy. Rzadko kiedy buduje się bloki w niskiej, np. dwupiętrowej zabudowie i wyposaża się je w windę. Dlatego też problematyczne może się okazać nie tylko okazjonalne wnoszenie mebli, lecz również codzienne wnoszenie zakupów czy wózka dziecięcego. Pod tym względem jednak zabudowa wysoka jest zdecydowanie bardziej wygodna, gdyż zawsze jest wyposażona w windę.

Winda jednak może mieć również swoje minusy. Zauważają to szczególnie mieszkańcy bloków starszych, zwykle z wielkiej płyty, w których windy często pamiętają poprzedni wiek i z pewnością do nowoczesnych nie należą. Takie windy są dość głośne i powodują niestety dodatkowy hałas, słyszalny szczególnie w nocy.

Podsumowując powyższe rozważania można z pewnością wysnuć wniosek, że mieszkanie w niskiej zabudowie ma jednak zdecydowanie więcej zalet niż mieszkanie w budynku wielopiętrowym. Taka jest opinia większości osób i przekłada się również na sytuację na rynku mieszkaniowym. Mieszkania w niskiej zabudowie sprzedają się lepiej i drożej niż mieszkania w budynkach wielopiętrowych w tej samej lokalizacji.