Budownictwo ekologiczne w Polsce

Z pewnością znane Ci jest pojęcie – budownictwo ekologiczne, a jednak bardzo prawdopodobne, że nie potrafisz go zdefiniować. Nic w tym dziwnego. Określenie czy budynek jest ekologiczny, to niekiedy bardzo trudne zadanie, a decyduje o tym wiele czynników.

Budownictwo ekologiczne - definicja

Jeśli mówimy o czymś, że jest ekologiczne, mamy na myśli, że jest mniej szkodliwe dla środowiska naturalnego lub bardziej korzystne dla niego niż alternatywne rozwiązania. Faktycznie ta prosta z pozoru definicja jest pełna niedopowiedzeń. Czy środowisko naturalne to tylko fauna i flora, czy również przyroda nieożywiona? Czy gatunki introdukowane lub obce są także elementem tego środowiska zasługującym na ochronę? Czy elementy krajobrazu stworzone przez człowieka mogą przynależeć do natury, którą chcemy chronić?

Na gruncie budownictwa mieszkaniowego jest jeszcze trudniej o jasne rozgraniczenie rozwiązań ekologicznych od nieekologicznych. Budynek mieszkalny nie jest tworem natury i  tak na prawdę, mimo całego naszego podziwu dla niej, wolimy by nie wdzierała się ona tam, gdzie zamierzamy mieszkać. Wnętrze budynku, by spełniać swoją podstawową rolę, musi zapewniać izolację od zewnętrznych warunków pogodowych, ale także owadów, pyłków kwiatowych i innych jak najbardziej naturalnych gości.

Dlatego zarówno dom mieszkalny, jak kamienica czy blok nie mogą aspirować do miana konstrukcji o pozytywnym wpływie na środowisko. Już samo ich istnienie stanowi dla natury barierę. Optimum, do którego mogą dążyć deweloperzy jest osiągnięcie zerowego wpływu budowli na środowisko naturalne. Cel ten jest na dzień dzisiejszy nieosiągalny, mimo najnowocześniejszych technologii nawet się do niego nie zbliżamy. A jednak bardzo wiele domów otrzymuje od dewelopera etykietkę „budownictwo ekologiczne”. Co trzeba zrobić, by ją uzyskać?

Elementy ekologicznego budownictwa mieszkaniowego

Budujemy budynek mieszkalny. Mamy do wyboru niezliczoną ilość rozwiązań, technologii, materiałów i planów architektonicznych. Różnią się one wpływem na środowisko naturalne i możemy spośród nich wyróżnić te, które są mniej szkodliwe dla otaczającej dom lub blok natury. Ekologiczną łatkę może przypiąć, gdy w stosunku do podobnych budowli:

- Budynek będzie zużywał mniej energii,
- Budynek będzie w większej części zbudowany z naturalnych materiałów,
- Wykorzystane zostaną materiały niereagujące z otoczeniem,
- W procesie budowy zostanie zużyte mniej surowców i energii,
- W procesie budowy i tworzenia elementów konstrukcyjnych wyemitowana zostanie mniejsza ilość zanieczyszczeń,
- Gotowy budynek będzie powodował mniej zanieczyszczeń,
- Budynek nie będzie zagrożeniem dla okolicznej fauny,
- Budynek będzie komponował się z krajobrazem,
- Po zakończeniu użytkowania budynku, możliwe będzie ponowne przetworzenie materiałów użytych do jego budowy,
- Budynek będzie powodował mniej szkodliwych emisji w przypadku awarii (uszkodzenie instalacji, pożar itp),
- Podczas budowy budynku zostanie zniszczony jak najmniejszy obszar środowiska naturalnego,
- Budynek nie wpływa ujemnie na stan zdrowia mieszkańców.

Jak widać wymagań jest całkiem sporo, a jeśli chwilę się zastanowisz z pewnością dopiszesz do listy jeszcze punkt czy dwa. Połączenie wszystkich cech budynku ekologicznego może okazać się niemożliwe. Tym bardziej, że oprócz nich deweloper musi uwzględnić przepisy budowlane, funkcjonalność i aspekty ekonomiczne. W końcu nie zapłacisz miliona złotych za chatkę o powierzchni 70 m tylko dlatego, że jest ona przyjazna (faktycznie jedynie mniej szkodliwa) dla środowiska.

Budynek ekologiczny – oferta zakupu

Pod wpływem rynku niemieckiego, który nieco wcześniej zaczął się charakteryzować dużą świadomością ekologiczną, nacisk na budownictwo ekologiczne pojawił się także w Polsce. Nie można traktować go jako mody. Wiemy już, jakie mogą być skutki zanieczyszczenia środowiska i zniszczenia krajobrazu naturalnego, a w naszym najlepiej pojętym interesie jest jak najbardziej je ograniczyć.

W pierwszej chwili zwracamy jednak uwagę na rachunek aktualnych zysków i strat finansowych i aspekty ekonomiczne budownictwa ekologicznego, a nie korzyści długoterminowe, zwłaszcza większej grupy społecznej lub całego kraju. I bardzo dobrze ten fakt wykorzystała część deweloperów.

Ofert reklamowanych jako budownictwo ekologiczne jest bardzo dużo. Przeglądając je trudno uwierzyć, ze nieraz skrajnie różne od siebie rozwiązania mają tę samą cechę – ekologiczność. Brak ścisłych definicji, pozwala skupić się deweloperom na pojedynczym aspekcie budowy przyjaznej środowisku.

Przykładowo budownictwo drewniane zawsze jest promowane jako ekologiczne. Faktycznie użyte materiały są naturalne, nie wpływają negatywnie na otoczenie, a po rozbiórce domu można je ponownie przetworzyć. Z pewnością to wystarczy, by nazwać dom ekologicznym. A jednak konstrukcja drewniana może wymagać większych nakładów energetycznych niż nowoczesne rozwiązania energooszczędne. Poza tym, by ją stworzyć trzeba było wyciąć nawet kilkaset drzew.

Drugi rodzaj budynków, którym deweloperzy nadają miano przyjaznych środowisku, to te wykorzystujące energię odnawialną. Tu z kolei spełniony jest wymóg niskiego poboru energii i zmniejszenia emisji np. dwutlenku węgla. Za to w momencie budowy trzeba było użyć nieco więcej materiałów i to raczej nie występujących w środowisku naturalnym.

Deweloperzy podkreślają tę cechę budynku, która może stanowić jego najlepszą wizytówkę. Nie znaczy to, że nie starali się stworzyć budynków możliwie najbardziej ekologicznych. Z pewnością budowle reklamowane jako ekologiczne są takie znacznie bardziej niż budownictwo masowe.

Z punktu widzenia kupującego bardzo trudno dokonać dokładnego porównania wpływu budynków na środowisko naturalne. Dlatego w domy i mieszkania ekologiczne warto inwestować raczej wówczas, gdy mają one cenę zbliżoną (przeważnie nieznacznie wyższą) od porównywalnych budynków „nieekologicznych”. Przyjazność środowisku można zastosować jako istotne kryterium wyboru, jeśli ma się dużą wiedzę na temat materiałów budowlanych.

Dlatego dla większości nabywców wyższa cena budynków ekologicznych jest argumentem przeciw ich zakupowi.

Dotacje, dofinansowania

Jeśli projekt budynku ekologicznego spełnia określone z góry wymagania, można uzyskać pomoc publiczną na jego budowę. Wyjątkowo program priorytetowy „Poprawa efektywności energetycznej” pozwala skorzystać z dofinansowania nawet kupując dom ekologiczny od dewelopera!

Potrzebna jest umowa, w myśl której deweloper wybuduje dla nowego właściciela dom. W momencie składania wniosku budowa nie może być ukończona, ale rozpoczęta jak najbardziej. Po za tym inwestycja musi być finansowana przez nowego właściciela kredytem, co akurat nie jest warunkiem trudnym do spełnienia.

Jeśli budynek jednorodzinny spełni wymóg bardzo niskiego zużycia energii, właściciel może otrzymać 30 000 lub 50 000 zł na spłatę kredytu. Nawet kupując mieszkanie w budownictwie wielorodzinnym, można uzyskać 11 000 do 16 000 zł. Bardzo miły prezent, który ułatwi spłatę zaciągniętego na zakup zobowiązania finansowego.

Oczywiście należy przeprowadzić badania efektywności energetycznej, a deweloper, który nie zyskuje na dofinansowaniu najprawdopodobniej ich nie przeprowadzał. Jedynie firmy deweloperskie o wyjątkowo sprawnych działach prawnych mogą oferować pomoc w uzyskaniu dofinansowania dla przyszłych właścicieli, a jednocześnie nieznacznie podnosić cenę nieruchomości. W obu przypadkach warto sięgnąć po fundusze, które pochodzą przecież wprost z Twoich podatków.

Program dofinansowań będzie trwał do 2022 roku, po czym najprawdopodobniej deweloperzy zostaną zobowiązani do budowy budynków wyłącznie spełniających standardy efektywności energetycznej.

Argumenty – czy warto?

Bardzo możliwe, że dbasz o środowisko i jest dla Ciebie istotne czy kupiony dom lub mieszkanie będą dla niego przyjazne. Coraz więcej deweloperów uwzględnia Twoje zdanie, również dlatego, że zmuszają ich do tego przepisy prawa polskiego i europejskiego. Jednocześnie, jeśli nie jesteś specjalistą, prawdopodobnie masz trudności w porównaniu pod względem ekologicznym dwóch inwestycji, w których zastosowano różne rozwiązania.

Wcale nie będzie błędem, jeśli decydujący będzie dla Ciebie rachunek ekonomiczny. Po prostu uwzględnij w nim więcej niż sam moment zakupu i rozciągnij swoje obliczenia na kilkanaście lat użytkowania. Dzięki temu zobaczysz, jak bardzo istotna jest ilość energii wymagana do podgrzania, oświetlenia i zaopatrzenia w wodę budynku. Bardzo możliwe, że dzięki dofinansowaniu i późniejszym oszczędnościom, dom ekologiczny okaże się po prostu tańszy w utrzymaniu.

Za kilka-kilkanaście lat standardy się zmienią. Programy UE dążą do tego, by to, co dziś jest najwyższym standardem efektywności energetycznej stało się normą w ciągu 10 lat. Budynki będą także coraz zdrowsze i powodujące mniej zanieczyszczeń. Natomiast z pięknym i szlachetnym drewnem zawsze będzie związany dylemat. Czy dom z drewna jest ekologiczny, bo korzysta z naturalnych materiałów, czy właśnie dlatego ekologiczny nie jest.